Pieniądz to przecież zaledwie umowny symbol wymiany realnych dóbr i usług. Niestety, znaczy on obecnie więcej w powszechnej akceptacji społecznej, niż realne dobra (realności).
Żyjemy bowiem w społeczeństwie globalnym (globalnej wiosce), ogarniętej szałem, psychozą kultu niematerialnych dóbr, takich jak pieniądz cyfrowy i media społecznościowe.
Od zawsze potrzeby życiowe skłaniają ludzi do dokonywania wymiany dóbr i usług.
Ponieważ wymiana towaru na towar (barterowa) sprawiała zawsze ludziom wiele niedogodności, dlatego ludzie wymyślili uniwersalne towary zamienne, takie jak skóry różnych zwierząt, sztaby metali, grudki bursztynu itp. które nasi przodkowie nazywali płacidłami. Były to pierwociny współczesnych pieniędzy.
Wymyślenie przez ludzi pieniędzy, poprzez które ludzie mogą wyrazić umownie określoną ilość i wartość towarów podlegających obrotowi powszechnemu umożliwiło zwiększenie i przyśpieszenie wymiany towarowej, rozwój cywilizacyjny i techniczny ludzkości, jednak pieniądze same w sobie zaczęły nabierać samoistnej wartości, niezależnie od towarów, które miały przecież tylko uosabiać.
Specjalizacja określonych grup ludzi w obrocie towarowo – pieniężnym, a dalej w obrocie pieniężnym doprowadziła do wykształcenia się banków, bankierów, bankowości, a następnie do niespotykanego rozwoju rynku pieniężnego, który usamodzielnił się w tak potężne światowe instytucje finansowe, które nawet zastępują realny obrót towarowy, doprowadzając do nędzy rzeczywistych posiadaczy wartości w dobrach realnych czy w swojej sile roboczej.
Kredyty służą zaspokajaniu ludzkich potrzeb z wyprzedzeniem czasowym pod warunkiem posiadania przez kredytobiorców zdolności kredytowej, a zatem zdolności ratalnej spłaty kredytu wraz z odsetkami po upływie czasu.
Kredyt zapewnia zyskowność obu stronom umowy.
Banki zyskują na kredycie przez pobieranie prowizji pieniężnych za postawienie kredytu do dyspozycji kredytobiorcy czyli tzw. odsetek w trakcie całego okresu spłat ratalnych, natomiast kredytobiorcy zyskują dzięki kredytowi możliwość dysponowania znaczną ilością pieniędzy, dzięki którym, mimo nie zakumulowania własnych zapasów pieniężnych, mogą wcześniej czasowo nabyć dobra, które polepszą sytuację majątkową kredytobiorców, czy to zwiększy ich konsumpcję czy jest możliwością wniesienia przez nich wkładów w inwestycje rzeczowe.
Aby doszło od zawarcia umowy kredytowej, obie strony muszą mieć zapewnione wzajemne korzyści z wymiany pieniężnej czyli musi dojść do godziwej wymiany korzyści.
Korzyści kredytobiorców z kredytu polegają na pozyskaniu kapitału finansowego zamiast oczekiwania na własną akumulację kapitału z przeznaczeniem na nabycie przez kredytobiorców realnych dóbr zaspokajających realne (materialne) potrzeby kredytobiorców.
Koszty kredytobiorców z kredytu polegają na konieczności zapłaty bankowi, oprócz rat kredytowych także rat odsetkowych za udostępnienie kredytobiorcom kapitałów kredytowych.
Korzyści kredytobiorców z otrzymania kredytów od banków powinny przewyższać koszty spłaty kredytu w postaci zwrotu kapitału oraz odsetek. Wówczas kredyt jest kredytem godziwym.
Odsetki do zapłaty przez kredytobiorców na rzecz banków są o tyle godziwe, o ile ich wysokość i czas ich zwrotu, wraz z ratami kapitałowymi, pozwalają kredytobiorcom na ich spłatę z bieżących przychodów, osiąganych głównie dzięki możliwości wcześniejszego pozyskania kapitału finansowego na zakup istotnego dobra materialnego dla kredytobiorców.
W zamian za udzielanie kredytów banki są uprawnione do pobierania godziwych zysków od kredytobiorców w postaci prowizji od ich udzielenia i odsetek za czas oczekiwania na spłatę kapitału. Odsetki naliczane przez bank kredytobiorcom od wielkości kapitału i czasu ich udzielenia są korzyściami banków z udzielania kredytu kredytobiorcom na tyle satysfakcjonującą, że z powodzeniem pokrywają bankom nie tylko koszty działalności bankowej, ale także zysk bieżący, akumulację finansową i rezerwy finansowe.
Koszty banków z udzielenia kredytów kredytobiorcom polegają na czasowym pozbywaniu się kapitałów na rzecz kredytobiorców.
Banki pragną osiągać przychody oczywiście znacznie ponad wysokość w/w kosztów, które przeznaczają potem na inwestycje czyli na kapitalizację własną, jak i na konsumpcję czyli na nagrody i premie dla rad nadzorczych i kadry zarządczej.
Państwa prawa strzegą godziwości wszelkiej działalności, w tym działalności kredytowej instytucji finansowych.
Zgodnie z rygorystycznym nadzorem publicznym nad działalnością kredytową banków, wysokość odsetek kredytowych mogła być określana przez banki komercyjne tylko godziwie, a zatem jako kompromis między zyskiem bankowym a zyskiem kredytobiorców czyli w sposób umożliwiający osiąganie zysków obu stronom wymiany finansowej.
Do niedawna organy nadzoru finansowego stały zatem realnie na straży zasady kredytowej, iż banki komercyjne muszą określać wysokość odsetek kredytowych w wysokości umożliwiającej kredytobiorcom realną spłatę kredytu wraz z odsetkami w rozsądnym czasie.
Banki współczesne, już od czasów ich komercjalizacji w 1989 r. nie są już bankami państwowymi, a tym bardziej nie kierują się kulturą finansową, która umożliwiałaby nazywanie ich instytucjami zaufania publicznego.
Banki komercyjne są coraz mniej hamowane przez państwo w maksymalizacji zysków kosztem kredytobiorców, skutkiem czego dopuszczają się nawet masowego wprowadzania klientów w błąd, aby bezprawnie osiągać niegodziwe zyski pieniężne z umów kredytowych.
Istnieje kilka determinant ekonomicznych na współczesnym rynku finansowym, które powoduje, że kredytobiorcy popadają w lichwiarskie hipoteczne kredyty frankowe.
Pierwszą przyczyną są pokolonialne niedobory krajowych elit finansowych, które byłyby skutecznym antidotum dla pojawienia się w kraju światowej lichwy finansowej. Takie lokalne elity finansowe byłyby żywotnie zainteresowane ochroną swoich interesów przed interesami finansjery światowej, skutkiem czego rezygnowałyby z lichwy na kredytach dla ludności zaspokajając się godziwymi zyskami bezpośrednimi z kredytów dla ludności, gdyż mogłyby generować także godziwe pośrednie zyski finansowe z kredytowania krajowego przemysłu, handlu i usług.
Ograniczając swoją lichwę kredytową do godziwych zysków z kredytów dla ludności, takie elity uwalniałyby w czasie trwały popyt ludności na podaż dóbr i usług z drugiej strony świadczony ze strony krajowego przemysłu, handlu i usług, kreując w ten sposób popyt z drugiej strony na kredytowanie działalności wytwórczej, handlowej i usługowej.
Drugą przyczyną popadania ludności w niewolę frankową jest brak powszechnej edukacji ekonomicznej i finansowej społeczeństwa o niebezpieczeństwach finansowych istnienia we współczesnych demokracjach państwowo- korporacyjnych.
Trzecią przyczyną popadania ludności w niewolę frankową jest zniewolenie finansowe współczesnych państw demokratycznych od finansjery światowej wskutek uzależnienia władzy demokratycznej od pospólstwa nie predysponowanego do udzielania władzy politycznej demagogom. Mimo fasadowej nazwy państwa w konstytucji, nie jest ono republiką, lecz jest demokracją.
Republika daje gwarancje istnienia państwa prawnego, natomiast prawo nie ma miejsca w demokracji, lecz są to już tylko rządy demagogów, korumpowanych przez powszechny elektorat czyli przez motłoch. demagogowie demokratyczni są korumpowani nie tylko przez swój lektorat, ale także przez finansjerę światową, skutkiem czego umożliwiają finansjerze światowej zniewalanie finansowe Narodu, stanowiąc ustawodawstwo sprzyjające bezkarnej lichwie frankowej.
Oprócz braków własnych elit finansowych, analfabetyzmu finansowego społeczeństwa, braku państwa prawnego, korupcji ustawodawczej państwa, wydaje się, że ostatecznie winni sobie są także sami kredytobiorcy, którzy rezygnując z uczciwej pracy, cierpliwości, ostrożności, pragną nagłego zaspokajania swoich potrzeb w stosunku do swoich możliwości zarobkowych.
Istnieją zatem trzej liczący się gracze na rynku kredytów frankowych: finansjera światowa, państwo i kredytobiorcy.
Od dawna istnieje niekorzystna dla ludności spolegliwość państwa wobec światowych instytucji finansowych, które poprzez swoje zaniechanie ani nie zapobiega popadaniu ludzi w lichwę frankową ani nie pragnie rozwiązywać problemów wynikłych z tego stanu rzeczy.
Takie zniewolenie państwa wobec światowych instytucji finansowych skutkuje ostatecznie zniewoleniem Narodu wobec światowych instytucji finansowych.
Skutkiem zniewolenia państwa przez finansjerę światową coraz liczniejsze grupy społeczne popadają w ruinę finansową. Wobec nieskrępowanej przez państwo prawnej przewagi światowych instytucji finansowych, niewolnictwo finansowe dotyka wszystkie grupy społeczne, także najbogatszych, również klasy średnie, a także najuboższych.
Państwo dyskryminuje małe i średnie przedsiębiorstwa polskie na rzecz światowych koncernów, dobijając ich wyzyskiem finansowym, skutkiem czego przedsiębiorcy tracą zdolność kredytową spłaty lichwiarskich kredytów frankowych.
Eliminując najmniejszych przedsiębiorców z grona ludzi czynnych zawodowo, państwo skazuje ich na żer światowych lichwiarzy finansowych. Mali przedsiębiorcy, zbankrutowani z winy dyskryminacyjnej polityki państwowej, skazującej ich na wywłaszczenie, tworzą ze zwalnianych pracowników kolejne rzesze ofiar bankowych lichwiarzy frankowych.
Emeryci, wywłaszczani przez państwową, przymusową agendę ubezpieczeniową ZUS ze znacznej części swoich wynagrodzeń, na starość ponownie wywłaszczani są majątku, tym razem z godziwych emerytur, przez co wpadają w sidła bankowych lichwiarzy kredytów frankowych.
Młode małżeństwa pragnące nabycia choćby najmniejszego mieszkania na zasiedlenie, nie mogący oczekiwać wsparcia finansowego przez rodziców, wywłaszczanych z wynagrodzeń przez państwo, również wpadają z ręce bankowych lichwiarzy kredytów frankowych.
W stosunku do w/w licznych grup ludzi najbiedniejszych finansowo, światowi lichwiarze finansowi, manipulujący państwami, dopuszczają się niezliczonych form przestępstw finansowych, wykorzystując niewspółmierną przewagę instytucjonalno -prawną, zapewnioną im przez państwo, wrogie Narodowi, zwłaszcza najszerszym rzeszom Narodu, dopuszczającemu się przestępstw zaniechań legislacyjnych, ponadto wykorzystując olbrzymią przewagę finansową oraz organizacyjną.
Zwykli ludzie pokrzywdzeni przez państwo, które zbezcześciło umowę powiernictwa zawartą rzekomo przez Naród z państwem, nie widzą szans w stoczeniu wygranej bitwy sądowej ze światowymi korporacjami finansowymi, natomiast w/w korporacje, nie tylko że korzystają szeroko z popierania lichwy frankowej przez ustawodawcy państwowego, to na dodatek, licząc na bezkarność przed państwowym wymiarem sprawiedliwości, wyznającym, podobnie jak kolejni ustawodawcy, ideologię kultu przemocy, w tym przemocy finansowej, powszechnie stosują niedozwolone klauzule umowne czy niedozwolone typy umów oraz posuwają się do szantażu wobec kredytobiorców jako powszechnej praktyki relacji prawnych z w/w klientami.
Z pomocą w/w ofiarom połączonych instytucji publicznych: państwa, dopuszczającego się bezprawia legislacyjnego oraz bankom, dopuszczającym się lichwy frankowej stara się przyjść Poradnia Prawna przy Fundacji Arystoteles.
Fundacja Arystoteles współpracuje z kancelarią Radcy Prawnego Michała Gruszczyńskiego, świadcząc wspólnie kompletną pomoc ekonomiczną, prawną i procesową osobom poszkodowanym wskutek bankowej lichwy frankowej.
Pomoc Poradni świadczona beneficjentom polega na dwóch typach darmowych ekspertyz. Pierwszy typ darmowych ekspertyz to ekspertyzy wstępne, drugi typ ekspertyz to ekspertyzy procesowe, które są wykorzystywane przez w/w kancelarię w sporach przedsądowych z bankami jak i sądowych przeciw bankom w sądach powszechnych.
Zarówno Poradnia jak i kancelaria prawna zawierają z beneficjentami umowy pomocowe, które szczegółowo określają wszelkie prawa i obowiązki stron umowy.
Pierwszym krokiem beneficjenta powinno być dokonanie zgłoszenia Oferty do wiadomości Fundacji, na specjalnym Formularzu Zgłoszeniowym, który będzie zarówno udostępnieniem danych osobowych, jak i informacji koniecznych do sporządzenia przez Woluntariusza pierwszej darmowej ekspertyzy ekonomicznej, ekspertyzy wstępnej, określającej zarówno szanse beneficjenta pomocy na wygraną, procedurę dochodzenia do odzyskania roszczeń jak i koszty takiej procedury (budżet sprawy procesowej). Drugim krokiem beneficjenta, powinno być zaakceptowanie Oferty oraz budżetu sprawy procesowej. Trzecim krokiem beneficjenta pomocy prawnej powinna być darowizna środków pieniężnych, określona przez Woluntariusza na trzy typy kosztów: nakłady na sądy, nakłady na Woluntariusza oraz darowizna na cele statutowe Fundacji, zwolnione z CIT na podstawie art. 17 ust.1 pkt 43 ustawy o CIT.
Równocześnie po akceptacji Oferty przez poszukującego pomocy, Woluntariusz powiadamia Kancelarię prawną o konieczności zapewnienia poszukującemu zastępstwa procesowego poprzez umożliwienie poszukującemu pomocy zawarcia umowy z Kancelarią prawną o zastępstwo procesowe. Po zawarciu obu umów, Fundacja przystępuje do wydania drugiej, procesowej ekspertyzy ekonomicznej, którą Kancelaria wykorzystuje do pozwu przeciwko instytucji finansowej, która dopuściła się lichwy frankowej w stosunku do w/w pokrzywdzonego. Z chwilą pozyskania odszkodowania przez kancelarię na rzecz pokrzywdzonego, poszukujący pomocy przelewa, według wcześniej zawartej umowy współpracy, zadeklarowaną w niej kwotę na cele statutowe, wskazane wcześniej w umowie przez Fundację, czyli dobroczynność lub pomoc społeczną, preferowane zwolnieniem Fundacji z CIT zgodnie z art. 17 ust.1 pkt 4 ustawy o CIT.
Jeżeli interesuje Państwa również pomoc Poradni prawnej w innych dziedzinach, proszę zajrzeć pod tytuł: Jakimi sprawami się zajmujemy?
Więcej o procedurach skorzystania z pomocy znajdziecie Państwo pod tytułem: Zasady udzielania pomocy prawnej.
Jeżeli jesteś już zdecydowany, wypełnij formularz zgłoszeniowy zgodnie z instrukcją pod tytułem: Jak wypełnić formularz zgłoszeniowy?
Odpowiedzi na wszelkie wątpliwości można też ustalić pod numerem: 662-268-917 lub pod nrem: 660-467-347.